Hej,
Dziś napisze Wam trochę o moich brwiach i o tym jak z platynowego blondu robią się w końcu widoczne i w kolorze bardziej pasującym do całości. Jeśli ktoś jest ciekawy to zapraszam :)
Mój naturalny kolor włosów to ciemny blond, jednak już od wielu lat szaleje z farbami koloryzującymi i ostatni raz blond miałam chyba w liceum. Natomiast jeśli chodzi o moje brwi to ich naturalny kolor to platynowy blond! Podobnie jak kolor rzęs i pozostałych włosów na rękach czy nogach. Gdyby nie henna na brwiach to wyglądałabym jak człowiek bez brwi. Śmieje się za każdym razem kiedy przeglądam stare zdjecia i widzę siebie w intensywnym rudym kolorze na głowie i ... bez brwi :) bo były tak jasne i nie podkreślone niczym, że mogłoby ich w ogóle nie być, poniżej wrzucam fotę z przed kilku lat jako dowód :)
Od kilku lat robię sobie sama w domu hennę, używam do tego RefectoCii kremu nr 3.1 jasny brąz. Stosowałam tez ta ciemniejszą wersje - nr 3 naturalny brąz, ale u mnie na brwiach wyglądało to jak prawie czarny kolor.
Hennę robię co tydzień lub dwa, zależnie od tego jakiego mam lenia :) Do niewielkiej ilości kremu dodaje kilka kropel zwykłej wody utlenionej i gotowe.
Poniżej możecie zobaczyć cały proces kolorowej transformacji moich brwi.
>> Zanim nałożę hennę to wcieram w brwi odrobinę tłustego kremu do twarzy np. Nivea, po to by zabezpieczyć moja skórę przed zafarbowaniem.
>> Następnie zaczynając od końca brwi nakładam przygotowana mieszankę. Wystarczy cienka, ale w miarę równa warstwa. Dlaczego zaczynam od końca? Ponieważ chce aby moje brwi były ciemniejsze przy końcówce, a wiadomo, że zaczynając od końca henna będzie na nich dłużnej niż na przedniej części :)
>> Po około 3 minutach zmywam hennę z brwi nasączonym wodą płatkiem kosmetycznym i gotowe.
Poniżej możecie zobaczyć efekt zaraz po zmyciu henny oraz zdjęcie z podkreślonymi kredką brwiami i tuszem na rzęsach.
A Wy używacie henny?
Pozdrawiam Was ciepło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz